W obliczu szybko postępującej globalizacji coraz ważniejsze staje się zachowanie orientacji w czasie w różnych strefach czasowych. Dotyczy to przede wszystkim lotników, podróżnych, korzystających często z samolotów i działających na całym świecie ludzi biznesu.
Nowy zegarek lotniczy Worldtimer marki IWC Schaffhausen radzi sobie z tym wyzwaniem w sposób elegancki i praktyczny, również jeśli chodzi o linię zmiany daty.
W historii techniki rozwiązywanie niektórych problemów potrzebowało różnorakiego czasu – w dosłownym tego słowa znaczeniu. Wprowadzenie UTC, uniwersalnego czasu koordynowanego (z angielskiego: Universal Time Coordinated), jest tego najlepszym przykładem. Dopiero od połowy XVIII wieku, miejscowy czas Greenwich (Londyn) stał się w nawigacji miarą wszechrzeczy. Dokładnie sto lat później, w roku 1884, na międzynarodowej konferencji poświęconej długości geograficznej podzielono ziemię na 24 strefy czasowe. Punktem wyjścia był południk zerowy, który przebiega dokładnie przez obserwatorium astronomiczne w Greenwich.Greenwich Mean Time (GMT) został ustawowym, standardowym czasem. Kuriozalnie każdy nowy dzień zaczyna się o godzinie 12 w południe, jednak większość ludzi wybiera „potoczny“ początek dnia o północy. Po wypróbowaniu kolejnych skal czasowych, uzgodniono wreszcie w roku 1972 uniwersalny czas koordynowany, w skrócie jako UTC. Dzisiaj jest to obowiazujący czas światowy, w jakimś stopniu pra- czas naszego globalizowanego świata. Dla wielu ludzi odgrywa decydujące znaczenie: dla pilotów i podróżnych, którzy szybko zmieniaja kontynenty i strefy czasowe oraz dla biznesmwnów, komunikujących się wzajemnie na całym świecie. Dla nowoczesnego podróżnika po świecie IWC Schaffhausen wylansowała po raz pierwszy w 1998 roku niezawodny czasomierz z dwiema strefami czasowymi – zegarek lotniczy UTC. Pokazuje on tarczy czas światowy w okienku z 24-godzinnym wskaźnikiem.